Iraccy archeolodzy odkryli w południowym Iraku pozostałości starożytnego miasta sprzed około 3000 lat, z późnego okresu babilońskiego - donosi serwis internetowy Azzaman.
Odkrycia dokonano w okręgu Shamiya w prowincji Diwaniya, w odległości 180 kilometrów na południe od Bagdadu i 90 kilometrów od starożytnego Babilonu. Jak poinformował Mohammed Yahya, szef Urzędu Starożytności Prowincji Diwaniya kierujący zespołem archeologów, odkryte miasto zajmowało powierzchnię ponad 20 tysięcy metrów kwadratowych, a na jego obszarze znajdowały się wiele świątyń i budynków administracyjnych.
Naukowcy wykonali kilka próbnych wykopów na stanowisku i wydobyli wiele artefaktów, z których najbardziej unikalnym jest babiloński odważnik w kształcie kaczki o wadze 30 kilogramów. Dotychczas znane babilońskie odważniki tego typu mają wagę nie przekraczającą 10 kilogramów. Naukowcy odnaleźli też tabliczki pokryte pismem klinowym, pochodzące prawdopodobnie z około 1000 r. p.n.e. - z późnego okresu babilońskiego - ale do ich odczytania i dokładnego ustalenia wieku niezbędna będzie pomoc ekspertów. Odnaleziono również cztery groby z ludzkimi szczątkami, których ułożenie zaskoczyło archeologów.
W dwóch przypadkach połowa ciała spoczywało w urnie, a druga połowa została wmurowana w ścianę budynku. Dwa kolejne ciała miały w dłoniach, stopach i w karku wbite metalowe gwoździe, co może świadczyć o tym, że ludzie ci zostali straceni w egzekucji. Do ostatnich znalezisk należą cylindryczne pieczęcie, które są porównywalne z pieczęciami odkrytymi w starożytnym Babilonie, oddalonym 90 kilometrów od odkrytego miasta. (PAP)