Gdzie można zobaczyć najintensywniejsze znane nam źródło światła we Wszechświecie? Odpowiedź może mocno zaskoczyć - nie są to wcale odległe źródła promieniowania gamma, oślepiające wybuchy supernowych czy potężne kwazary. Źródło: blogbox.com.pl
Takie właśnie rekordowe źródło mieści się o maleńki krok od nas (w kosmicznej skali), mianowicie - jakżeby inaczej - w Stanach Zjednoczonych.
Texas Petawatt Laser (TPL) zainstalowany jest w Teksasie na University of Texas, w Austin. Urządzenie, które zostało niedawno uruchomione, jest najsilniejszym laserem jaki istnieje na Ziemi i jednocześnie najintensywniejszym źródłem światła w znanym nam Kosmosie. Powiecie niemożliwe? A jednak, ożliwe - ale zanim ruszymy w tany pełni radości warto zrozumieć, na czym ta jego”rekordowość” polega.
Jak podpowiada już sama nazwa, teksański laser umożliwia uzyskanie podczerwonego impulsu laserowego o mocy przekraczającej wartość 1 petawata (1 PW = 1015 W, lub, bardziej obrazowo: milion miliardów wat). Znaczenie tej wartości staje się bardziej zrozumiałe, gdy uświadomimy sobie, że moc wszystkich istniejących obecnie elektrowni na świecie osiąga zaledwie kilka terawatów (1 TW = 1012 W, inaczej mówiąc trylion wat), jest to więc różnica wielkości jednego rzędu. Błędem byłoby jednak zakładać, że dysponujemy rzeczywiście energią wszystkich elektrowni w krótkim, laserowym impulsie - nie uda nam się za pomocą tego urządzenia zaspokoić potrzeb energetycznych ludzkości, niestety.