Awaria w elektrowni atomowej Krszko
W elektrowni atomowej Krszko w Słowenii doszło w środę po południu do awarii. Nie stwierdzono, by substancje promieniotwórcze przedostały się do środowiska. Według słoweńskich ekspertów sytuacja jest pod kontrolą.
Informacje, że nie ma zagrożenia, potwierdzają też Polska Agencja
Atomistyki i MSWiA.
O awarii Słowenia poinformowała w trybie alarmowym Komisję
Europejską, która natychmiast powiadomiła wszystkie kraje UE.
Awaria została zgłoszona do unijnego systemu wczesnego
powiadamiania i wymiany informacji o zagrożeniach radiologicznych
bądź nuklearnych ECURIE (European Community Urgent Radiological
Information Exchange).
Według władz słoweńskich doszło do wycieku chłodziwa z
pierwotnego układu chłodzenia.
"Elektrownię wyłączono, wyciek został już zlokalizowany.
Teraz
elektrownia będzie musiała stygnąć mniej więcej przez dzień, zanim
można będzie usunąć wyciek - powiedział szef słoweńskiego Zarządu
Bezpieczeństwa Nuklearnego Andrej Stritar. - Oczekuję, że
elektrownia będzie wyłączona przez kilka dni. Nie ma jednak
żadnego wpływu na środowisko, sytuacja jest pod kontrolą".
"Awaria w elektrowni na Słowenii nie jest czymś, co zagrażałoby
środowisku nawet lokalnie, więc tym bardziej w Polsce" -
powiedział PAP Stanisław Szpilowski, dyżurny służby awaryjnej z
Państwowej Agencji Atomistyki. "Z informacji, jakie otrzymaliśmy
wynika, że pękł przewód z wodą w obiegu pierwotnym reaktora.
Znajduje się on wewnątrz obudowy bezpieczeństwa reaktora, co
uniemożliwia wydostanie się zanieczyszczeń do środowiska" - dodał.
W tej chwili nie ma informacji, które świadczyłyby, że awaria
elektrowni jądrowej w słoweńskim Krszko zagraża Polsce -
powiedział PAP wiceminister SWiA Antoni Podolski.
Jak dodał, sytuację na bieżąco monitorują Państwowa Agencja
Atomistyki i Krajowe Centrum Koordynacji Ratownictwa.
Po ocenie
sytuacji zostanie wydany specjalny komunikat.
"Według informacji, które do nas w tej chwili docierają, nie ma
powodów do niepokoju i podstaw do uruchomienia procedur związanych
z zarządzaniem kryzysowym" - powiedział PAP Podolski,
odpowiadający w resorcie za zarządzanie kryzysowe i straż
pożarną.(PAP)
ostatnia zmiana: 2008-06-05