Ryby mają głos od 400 milionów lat
Odgłosy, jakimi od setek milionów lat posługują się ryby, mogły dać początek ludzkiej mowie - informuje "Science". Ryby z rodziny batrachowatych, takie jak ropusznik świszczący (Opsanus beta) czy ropusznik świecący (Porichthys notatus) posługują się dźwiękami o niskiej częstotliwości - warczeniem i mruczeniem, gdy bronią terytorium albo chcą przywabić partnera.
Wykorzystują do tego pęcherz pławny i szybko drgające mięśnie.
Choć takie odgłosy wydają się mieć niewiele wspólnego z ludzką
mową, naukowcy z Cornell University w Ithaca badając mózgi larw
ropuszników i barwiąc poszczególne neurony fluorescencyjnymi
barwnikami, by móc śledzić ich połączenia, doszli do wniosku, że
część centralnego układu nerwowego, która sterując odpowiednimi
mięśniami kontroluje wydawanie głosu ukształtowała się u ryb już
400 milionów lat temu. W toku ewolucji zmieniały się natomiast
sposoby wydawania dźwięku - różne u żab, ptaków czy myszy i małp.
(PAP)
ostatnia zmiana: 2008-07-22