Obecnie na rynku można kupić kilka przewodników po Turcji, ale żaden z nich nie jest napisany przez polskiego autora, a co za tym idzie, nie spełniają one do końca oczekiwań turysty – Polaka. Najlepszą chyba pozycją jest jak dotąd przewodnik Turcja wydany przez Pascala (ostatnio w 2001 r.), przekład Turkey (Lonely Planet). Jak bywa w przewodnikach Lonely Planet, zadowalająco rozwinięta jest część praktyczna, natomiast merytoryczna przedstawia się nieco słabiej. Niedawno (marzec 2003) pokazał się w księgarniach przewodnik po Turcji z Wiedzy i Życia autorstwa Suzanne Swan. Zdaje się, że zdjęcia przeważają w tej publikacji nad treścią, aczkolwiek rzuty aksonometryczne niektórych zabytków znacznie ułatwiają ich penetrację, a też ich opis jest wystarczający. Nakładem tego samego wydawnictwa ukazała się również seria Thomasa Cooka (2003) traktująca o Turcji, jednakże bardzo pobieżnie. Znajdziemy tu dużo zdjęć, mało map (słabych zresztą) i niewiele treści. Cały kraj jest opisany w Turcji wydanej przez Berlitz (2002), ale ponieważ jest to przewodnik kieszonkowy, nie możemy go chyba traktować zbyt poważnie. Z pewnością jednak przyda się każdemu, kto nie chce zanadto obciążać plecaka.
Osobne miejsce zajmują przewodniki dotyczące regionów czy miast. Pod koniec ubiegłego roku nakładem wydawnictwa Nelles ukazała się publikacja Wybrzeże Turcji, napisana przez niemieckiego autora. To typowy przewodnik dla niedzielnych wczasowiczów wygrzewających się na plaży. Zabytki i inne interesujące miejsca są słabo scharakteryzowane, a i po informacjach praktycznych nie spodziewajmy się zbyt wiele. Wybrzeże opisane jest też w przewodniku serii Marco Polo przetłumaczonym i wydanym przez Pascala w 2001 r. Tytuł Riwiera turecka przyciąga osoby korzystające chyba wyłącznie z usług biur podróży, ponieważ dla indywidualnego turysty publikacja ta z pewnością nie będzie wystarczająca.
Z publikacji na temat tureckich miast można kupić Stambuł Wiedzy i Życia (1999), Pascala (2001) oraz z serii Insight Pocket Guide (Stambuł od środka, 2003). Dwie pierwsze są do siebie bardzo podobne, znajdziemy tu informacje niemalże o wszystkich zabytkach, ale nie zawsze kompletne. W Stambule Pascala zawarto sporo ciekawych informacji o stosunkach polsko-tureckich. Poza tym w obu publikacjach jest wiele zdjęć i rzutów aksonometrycznych, mapki są zadowalające, ale Stambuł Wiedzy i Życia jest już nieco przestarzały. Stambuł od środka zaś to dość czytelny przewodnik, mapa Stambułu jest dodana osobno, na tym jednak kończą się jego zalety.
W antykwariacie lub na giełdzie zaopatrzyć się można w Turcję Macieja Popko (Wiedza Powszechna, 1984), w której znajdziemy wiele informacji o historii, kulturze i zwyczajach, a także o geografii – jest to lektura godna polecenia przed wyjazdem, do poczytania w domu. W 1994 r. wydano w Krakowie (Krokodyl) przewodnik po Turcji autorstwa Tomasza Mazura. Dużą część poświęcono tu Stambułowi, ale reszta kraju potraktowana jest po macoszemu; słabe mapki, dobre dygresje w tekście. Oczywiście część praktyczna jest nieaktualna. Po samym Stambule świetnie oprowadzi nas przewodnik Wojciecha Hensela (Krajowa Agencja Wydawnicza, 1986), zawierający bardzo dokładne i ciekawe opisy zabytków. W 1995 r. nakładem Europy ukazała się Turcja (Michael’s) – każdemu, kto nie zamierza kupować nowego przewodnika, publikacja ta powinna w penetracji Turcji wystarczyć.
Z mapami sprawa przedstawia się znacznie gorzej aniżeli z przewodnikami. W Polsce można dostać mapę całej Turcji wydawnictwa Euro Cart w skali 1:750 000. Zamieszczone w środku plany najważniejszych miast są opracowane bardzo słabo. Inną mapą dostępną w sklepach podróżniczych jest Turkey, Cyprus wydawnictwa Cartographia. Słaba skala (1:1 000 000) oraz brak planów miast stawiają ją na pozycji gorszej niż ta, którą należałoby przyznać wspomnianej publikacji Euro Cart. Pomimo hucznego tytułu mapy – Turcja – wydawnictwa Marco Polo, w środku znajdziemy jedynie zachodnio-środkową część tego kraju (do miasta Sivas) w skali 1:750 000. Wydawnictwo Copernicus oferuje Turcję, część zachodnią w skali 1:800 000, w tym plany Izmiru i Stambułu. Mimo że na mapie jest uwzględniona stolica – Ankara, w środku nie ma jej planu.
Każdy, komu nie wystarczy mapa zamieszczona w niniejszym przewodniku, a nie zaopatrzy się w takową w Polsce, popełni poważny błąd. Turcy nie przywiązują wagi do kartografii, chociaż mapy Turcji znajdziemy w każdym ośrodku turystycznym. Jednak skala (1:2 000 000, rzadko 1:1 500 000) oraz tandetne wykonanie tych map skutecznie odstraszają nawet największych laików w tym zakresie. Mapy poszczególnych regionów dostaniemy tylko w antykwariatach, równie tandetne, ale przynajmniej z bardziej zadowalającą skalą. Na południu kraju można nabyć mapę Lykia, chyba najlepszą pośród wszystkich tureckich map. Plany miast przedstawiają się nieco lepiej, ale tych nie musimy kupować, ponieważ całkiem niezłe dostaniemy za darmo w biurach informacji turystycznej największych miast. Niemalże wszystkie mapy oferowane na tureckim rynku wydała firma Keskin Color.
Map górskich nie uświadczymy ani w Turcji, ani gdziekolwiek na świecie, co jest spowodowane nieudostępnianiem danych przez turecką armię i zakazem rozpowszechniania tego rodzaju szczegółowych informacji. Mapy gór zamieszczone w tym przewodniku zostały zdobyte z wielką trudnością i przy wielkim szczęściu; stanowią zatem cenny do niego dodatek.