Samochody mają osobowość

Patrząc na maskę samochodu, mimowolnie dostrzegamy rysy "twarzy" w jej układzie świateł, zderzaków czy kratek chłodnicy. To powszechnie znane zjawisko doczekało się szczegółowej analizy i opisu różnych typów "osobowości" aut.

Wyniki badań nad "osobowością" samochodów zostaną opublikowane w grudniowym numerze pisma "Human Nature". Od dawna projektanci aut czy filmowcy znali ludzką skłonność do dostrzegania rysów twarzy w maskach samochodów. Najnowsze badania, przeprowadzone przez Dennisa Slice'a z Florida State University, próbują wytłumaczyć to zjawisko z naukowego punktu widzenia.

"To badanie potwierdziło, z zastosowaniem naukowego rygoru, coś, co wielu ludzi wcześniej odczuwało" - mówi Slice. Co więcej, jego zespołowi na tyle dobrze udało się poznać mechanizm odczytywania osobowości z wyglądu samochodu, że mógłby zaprojektować auto o dowolnej osobowości, np. agresywne, męskie lub o cechach przeciwnych.

Naukowcy pokazywali badanym trójwymiarowe, komputerowe modele i zdjęcia 38 samochodów, reprezentujących 26 marek. Wszystkie modele pochodziły z lat 2004-2006.

Jednej trzeciej badanych widok samochodowych masek kojarzył się z ludzką twarzą lub zwierzęcym pyskiem. Dotyczyło to 90 proc. modeli. Zazwyczaj przednie światła traktowano jak oczy, kratę wlotu powietrza (tzw. grill) postrzegano jako nos, dolną część maski - jako usta. Każdy z uczestników badań musiał przypisać danemu modelowi część spośród 19 cech, m.in. dominację, dojrzałość, przyjacielskość, płeć oraz określić, czy lubi dane auto.

"Zasadniczo badani byli zgodni" - mówi Slice. Jak dodaje, w 96 proc. zgadzali się, że dany samochód jest na przykład dominujący czy uległy.

Przykładowo, samochód, który w poczuciu badanych emanował mocą, miał szerszą maskę, niskie zawieszenie i układ przednich reflektorów, który kojarzył się z marszczeniem brwi. Z kolei auto, które było odbierane jako dziecinne, uległe, kobiece i przyjacielskie, miało przednie światła dość wysoko i zarazem blisko środka, a skrajne punkty maski kierowały się ku górze, na kształt uśmiechu.

Zdaniem Slice'a, dostrzeganie w samochodach rysów twarzy to pozostałość ewolucyjna, która umożliwiała nam szybkie zauważenie wpatrującego się w nas wroga lub drapieżnika i natychmiastową reakcję na zagrożenie. Ponadto błyskawiczne czytanie emocji na podstawie prostego układu rysów twarzy pomagało przodkom człowieka ocenić, czy drugi człowiek niesie zagrożenie, czy też jest nastawiony przyjaźnie.(PAP)


ostatnia zmiana: 2008-12-01
Komentarze
Polityka Prywatności