Na półkuli południowej styczeń jest przeważnie najcieplejszym miesiącem roku. Na wyspie Króla Jerzego w Zachodniej Antarktyce, gdzie znajduje się polska stacja polarna, panuje pełnia lata.
"Jest piękna słoneczna pogoda i utrzymują się temperatury plus 6
stopni" - poinformował PAP dr Tomasz Janecki z Zakładu Biologii
Antarktyki PAN.
Pingwiny już wywiodły z lęgowisk pisklęta, a ekipa letnia XXX
Wyprawy Antarktycznej PAN powoli kończy prace terenowe i szykuje
się do powrotu do kraju. Pierwsza grupa wyruszy jeszcze w
styczniu, a ostatnia w początkach marca. Na wyspie pozostanie
tylko ekipa zimująca. Będzie wśród niej trójka uczonych -
powiedział dr Janecki.
Znacznie cieplej niż w Polsce jest też w Arktyce, na
Spitsbergenie. W poniedziałek w fiordzie Hornsund, gdzie znajduje
się polska stacja polarna, zanotowano plus 1,8 st. C, a we wtorek
minus 2 st.
Zdaniem polarników, można zaobserwować następującą prawidłowość:
ostrym zimom we wschodniej i środkowej Europie odpowiadają łagodne
zimy na Spitsbergenie. (PAP)