Ekspedycja brytyjskich naukowców zmierza do najgłębszej na świecie szczeliny wulkanicznej znajdującej się około 5 kilometrów pod powierzchnią Morza Karaibskiego.
W wyprawie uczestniczą specjaliści z Narodowego Centrum Oceanografii w Southampton. Zamierzają oni zbadać oceaniczny Rów Kajmański - pęknięcie w dnie morskim na głębokości prawie 5 kilometrów. Rów Kajmański znajduje się na Atlantyku, w środkowej części Morza Karaibskiego, u południowych wybrzeży Kajmanów - podaje Narodowe Centrum Oceanografii.
Głębinowe szczeliny wulkaniczne podczas swoich erupcji dostarczają bogatych składników mineralnych, a woda jest tak gorąca, że może roztopić ołów. Odkryto je na Pacyfiku, ale większość z nich jest na głębokości 1,6-3,2 km. Od dawna naukowcy są nimi zafascynowani ponieważ wokół nich bujnie rozkwita życie.
Zadaniem łodzi podwodnej Autosub6000 będzie robienie zdjęć potrzebnych do stworzenia szczegółowej mapy dna, śledzenie prądów morskich oraz składu chemicznego wody. Zespół planuje także wykorzystać zdalnie sterowany pojazd HyBIS do filmowania dna oceanicznego oraz gromadzenia próbek skał i stworzeń żyjących w pobliżu wulkanu.
"Badając gatunki, które rozkwitają w tak nieprawdopodobnych warunkach, mamy nadzieję na uzyskanie wskazówek dotyczących życia morskiego na świecie, a nawet możliwości życia na innych planetach" - mówi Jon Copley biolog morski z Uniwersytetu Southampton i szef programu badawczego.
Ponadto zespół zbada geologię terenu i temperaturę gorącej wody z szczelin głębinowych. Zgodnie z prawami fizyki im większa głębokość tym woda jest gorętsza, dlatego naukowcy spodziewają się, że odkryją rekordowo wysoką temperaturę wody.
Obecnie światowy rekord temperatury wody wydostającej się z głębinowych otworów wynosi 403 stopnie Celsjusza i został zarejestrowany na głębokości 4,3 km na dnie środkowego Atlantyku.(PAP)