Naukowcy odtworzyli proces powstawania fal tsunami. Dokonali tego przy pomocy symulatora bazującego na działaniu tłoka - podaje internetowy serwis "Newscientist". Badaczom udało się m.in. przeprowadzić symulację zasysania wody przybrzeżnej tuż przed uderzeniem tsunami o brzeg, tak jak miało to miejsce w Tajlandii w 2004 r.
Tsunami na otwartym oceanie jest praktycznie niedostrzegalne ponieważ wysokość fal sięga kilkadziesiąt centymetrów i poruszają się one z dużą prędkością, do 900 km na godzinę. Dopiero gdy zbliżają się do brzegu mogą osiągać nawet kilkadziesiąt metrów wysokości. Do brzegu fale tsunami mogą docierać jako: łamiąca się fala, ściana wody lub seria fal podobnych do przypływu.
Eksperymenty przeprowadzane na symulatorze pozwolą wprowadzić efektywniejsze drogi ewakuacji dla terenów najbardziej zagrożonych uderzeniem tsunami. Mają także pomóc poprawić konstrukcje budynków tak, by były w stanie wytrzymać napór wody.
Tsunami powstaje gdy trzęsienie ziemi, wybuch wulkanu podwodnego lub osunięcie się ziemi przemieści masy wody. Tsunami najczęściej występuje na Oceanie Spokojnym.(PAP)