Drobniutkie zwierzęta licznie zamieszkujące ocean (zooplankton), bardzo aktywnie wybierają swoich seksualnych partnerów - informuje serwis "BBC News".
Dobór płciowy wraz z selekcją naturalną należy do najważniejszych procesów ewolucyjnych. Osobniki konkurują ze sobą, aby zdobyć lepszego partnera. Samce ścigają samice, konkurując pomiędzy sobą. Jeśli samica jest niezadowolona ze swojego partnera może użyć odpowiednich środków zaradczych.
Morski zooplankton to najbardziej obfity zbiór wielokomórkowych zwierząt na Ziemi, w jego skład wchodzą miedzy innymi widłonogi, kryl i bezkręgowe larwy.
Jednak do tej pory nie było jasne, czy te drobne stworzenia również stosują dobór płciowy. Są małe, ślepe i niesione przez prąd, co znacznie utrudnia znalezienie siebie nawzajem w bezmiarze oceanu.
Aby pokonać przeciwności, samice widłonogów wypuszczają feromony w celu przyciągnięcia samców. Ponadto próbują aktywnie pływać, aby ich odnaleźć.
Ilość spotkań pomiędzy widłonogami może być relatywnie mała, muszą one zbliżyć się na odległość kilku milimetrów, aby ocenić siebie nawzajem.
Ponieważ widłonogi są ślepe, mogą rozpoznać się jedynie za pomocą zapachu i być może ruchów, nie mogą w tym samym momencie porównywać dwóch osobników naraz.
Jak jednak ustalili naukowcy z National Institute of Aquatic Resources w Charlottenlund, w Danii: dr Sara Ceballos i prof. Thomas Kiorboe, pomimo stosunkowo małych możliwości spotkania, stworzenia te pozostają wybredne, jeśli chodzi o wybór partnera.
Odkryli oni również, że większe samce są bardziej atrakcyjne dla samic, gdyż duży rozmiar widłonogów dziedziczony jest przez następne pokolenie. Z kolei większe samice mogą znieść więcej jaj.