Płetwal błękitny odżywia się bez zbędnego wysiłku, a wszystko dzięki paszczy mieszczącej tyle wody, ile waży całe jego ciało - informuje "Journal of Experimental Biology".
Zespół naukowców kierowany przez Jeremy'ego Goldbogena z University of California w San Diego instalował na ciałach 265 wielorybów czujniki i tworzył modele komputerowe, aby ocenić masę wody filtrowanej przez wieloryba i uzyskanego pokarmu.
Naukowców zastanawiało, że ogromne wieloryby przebywają pod wodą średnio przez 11 minut, choć ich rozmiary pozwalałyby dłużej pozostawać w zanurzeniu. Wydawało się, że jest to nieopłacalne zachowanie - dłuższy pobyt pod wodą pozwoliłby zebrać więcej kryla. Okazało się jednak, że podczas pojedynczego nurkowania wieloryb pochłania ilość kryla dającą mu 90 razy więcej energii, niż wymagało jego złowienie.
Gdy wieloryb dociera na głębokość do 500 metrów, kieruje się ku górze - ku ławicom kryla - i otwiera paszczę. W efekcie rozdyma się jak balon od zawierającej skorupiaki wody, ponieważ paszcza w połączeniu z otaczającymi fałdami skóry i tłuszczu ma ogromną pojemność - w przypadku ważącego 100 ton wieloryba mieści 100 ton wody. Następnie woda jest filtrowana przez zamykające paszczę fiszbiny, a pozostałe w niej skorupiaki są połykane.