Konik morski to niezwykła sprężyna. Wygląd głowy, zarys brzucha i zawinięty ogon - to nie tylko estetyka - ta ryba ściska się, kumulując energię, a gdy w pobliżu pojawi się coś jadalnego, uderza z impetem.
Pozwala to konikowi morskiemu błyskawicznie schwytać przepływającą krewetkę, nawet jeśli znajduje się ona w pewnej odległości. Odpowiednie kształty głowy oraz szyi zwiększają zasięg tych niewielkich zwierząt o 20 procent - wyliczył Van Wassenbergh, cytowany przez serwis "New Scientist". Prostsza iglicznia nie ma aż takich możliwości - aby coś upolować, musi się przyczaić znacznie bliżej ofiary.
Wspomnianą technikę polowania stosuje większość gatunków koników
morskich, które z reguły są marnymi pływakami. "Każdy dodatkowy milimetr
zasięgu ma duże znaczenie - oznacza więcej pokarmu" - podkreśla Van
Wassenbergh. (PAP)
Foto: akwarium.gdynia.pl