Odwieczne problemy z zębami

Problemy z zębami to nie znak naszych czasów. Miał je już gad, który żył 275 mln lat temu - Labidosaurus hamatus. Odnaleziono jego żuchwę, która pozbawiona kilku zębów, dodatkowo była owrzodzona - wszystko to efekt poważnej infekcji.

"Ten przypadek nie tylko poszerza naszą wiedzę o chorobach zębów, ale ukazuje również zalety i wady, które wiązały się z tym, że u pewnych zwierząt zęby dostosowały się zarówno do pokarmu mięsnego, jak i roślinnego" - wyjaśnia autor badań, Robert Reisz z University of Toronto Mississauga.

Pokarm roślinożerców zawiera włókna, które są trudne do pogryzienia. U prymitywnych gadów zęby były luźniej osadzone w żuchwach, częściej wypadały i były zastępowane nowymi. U zaawansowanych zęby mocniej trzymały się żuchwy, a ich wymiana odbywała się rzadziej. Infekcje częściej im zagrażały, bo zęby dłużej były narażone na tarcie.

"Nasze badania sugerują, że ludzki system, polegający na posiadaniu dwu zestawów zębów, mlecznego i stałego - mimo że ma oczywiste zalety w postaci możliwości żucia różnego typu pokarmów - to jednak jest bardziej podatny na infekcje, niż ten u naszych odległych przodków z jego nieustannym cyklem zastępowania zębów" - pisze Reisz. (PAP)

ostatnia zmiana: 2011-04-27
Komentarze
Polityka Prywatności