Jak informują naukowcy w "Psychological Science" - to, że traktujemy czerwony, jako kolor, który ostrzega o niebezpieczeństwie, może mieć podłoże ewolucyjne.
Czerwonego koloru boją się także małpy, kojarząc go z zagrożeniem.
"Podobieństwo naszych wyników badań z tymi uzyskanymi w badaniach na ludziach, sugeruje, że unikanie czerwieni albo okazywanie podporządkowania na jej widok może wyrastać z dziedzicznych psychologicznych predyspozycji" - opisuje badacz mózgu, Jerald D. Kralik z Dartmouth College w Stanach Zjednoczonych.
Naukowcy obserwowali żyjące na wolności samce rezusów. Dwóch badaczy, kobieta i mężczyzna, wchodzili do kolonii małp i typowali samca, który znajdował się na uboczu. Siadali na ziemi, kładli przed sobą kawałki jabłek, a następnie jednocześnie wstawali i robili dwa kroki do tyłu.
Małpa zazwyczaj podbiegała, chwytała kawałki jabłek, po czym odbiegała kilka kroków i zjadała je.
Badając wrażliwość rezusów na czerwień, naukowcy przebierali się w koszulki o różnych kolorach. Nakładali koszulki zielone, niebieskie i czerwone. Stosowali je w różnych konfiguracjach. Raz mężczyzna miał koszulkę zieloną, a kobieta niebieską, potem na odwrót lub jednocześnie mieli koszulki w tych samych kolorach.
Okazało się, że zielony i niebieski nie stanowił dla rezusów szczególnej różnicy. Natomiast małpy zdecydowanie unikały podbiegania w kierunku osoby w czerwonej koszulce i to niezależnie od jej płci.
Kolor u naczelnych, w tym także ludzi, spokojnie może funkcjonować jako sygnał, bo jako takiego go odbieramy. (PAP)