Jak informuje serwis "ScienceDaily" - dinozaury charakteryzowała nie tylko stałocieplność. Zdolne były również do aktywnego, forsownego wysiłku.
Ludzkie kości posiadają mikroskopijne otwory odżywcze (foramines nutrientes), które doprowadzają krew do komórek we wnętrzu kości. Wielkość tych otworów jest proporcjonalna do intensywności wysiłku, do jakiego człowiek jest zdolny np. podczas uprawiania aerobiku.
"Komórki kości mają stosunkowo wysoki metabolizm, dlatego potrzebują tlenu dostarczanego przez krew" - wyjaśnia naukowiec. U aktywnego osobnika pojawia się więcej mikrouszkodzeń kości, stąd potrzeba ich naprawy, a zatem większych "dostaw" krwi.
Naukowiec przebadał otwory oraz intensywność metabolizmu u różnych gatunków ssaków i gadów, od myszy do słonia i od jaszczurek do krokodyli. Jedna z jego studentek badała kości dinozaurów.
Po uwzględnieniu rozmiarów ciała, otwory u ssaków były 10 razy większe niż u gadów, a u dinozaurów większe niż u ssaków. "Wydaje się więc, że dinozaury były bardziej aktywne nawet niż ssaki" - podsumowuje naukowiec.(PAP)