Jak opisuje "Journal of Experimental Biology", piranie, które są rozjuszone wydają znacznie więcej odgłosów niż przypuszczano. Okazuje się, że potrafią warczeć, krakać i stukać.
Parmentier wraz z Sandie Millot i Pierrem Vandewalle rozpoczęli badania trzymanych w niewoli piranii z gatunku Pygocentrus nattereri. Umieścili podwodny mikrofon w akwarium. Jednocześnie filmowali ryby - swobodnie pływające albo rywalizujące o pokarm.
Piranie, którym nie brakuje jedzenia są dość pokojowe. Do wzajemnych ataków dochodziło sporadycznie. Nie mogły się jednak powstrzymać od prób podgryzania palców, które badacze musieli czasem wkładać do wody. "Obydwoje trafiliśmy do szpitala pogryzieni. Palec Sandie był niemal przecięty na pół" - wspomina Parmentier.
Piranie są z reguły ciche. "Wrzawę" podnoszą dopiero podczas konfrontacji. Wydają wtedy odgłosy przypominające poszczekiwanie - zupełnie jak wtedy, gdy badacze brali je do ręki.
Oprócz tego dźwięku wydają również krótki, perkusyjny dźwięk podobny do uderzeń bębenka, charakterystyczny dla walki o pokarm i osaczania przeciwnika oraz bardziej miękkie "krakanie", towarzyszące wzajemnemu podgryzaniu.
Naukowcy stymulowali kurczenie rybich mięśni i mierzyli drgania pęcherza
pławnego. Okazało się, że mięśnie powodowały wibrację pęcherza, a
wysokość tonu odgłosów zależała od częstotliwości skurczów mięśni (a nie
od właściwości rezonacyjnych samego pęcherza). (PAP)
Foto: niespodzianka.pl