Mamy przeszło 700 planet pozasłonecznych - powiadomił interaktywny katalog dostępny na stronach Encyklopedii Pozasłonecznych Układów Planetarnych. Naukowcy przewidują, że liczba światów, wśród których w przyszłości może znaleźć się "druga Ziemia" będzie rosła coraz szybciej.
Encyklopedia Pozasłonecznych Układów Planetarnych to strona internetowa, która od lutego 1995 roku gromadzi informacje o planetach znajdujących się poza Układem Słonecznym. Interaktywny katalog udostępniony w ramach tego serwisu to regularnie aktualizowany spis wszystkich światów, które zostały odkryte w systemach gwiazd innych niż Słońce.
18 listopada licznik katalogu przekroczył 700 i obecnie pokazuje, że znane są 702 ciała.
Prof. Maciej Konacki, polski astronom, który w swojej pracy naukowej zajmuje się poszukiwaniem egzoplanet, w tym ciał znajdujących się w układach podwójnych, zwraca uwagę, że kolejne odkrycia planet pozasłonecznych to historyczne wydarzenia.
"Nowoodkryte obiekty często przyciągają uwagę mediów. Mimo to nie jestem pewien czy powszechne jest wyobrażenie, ze dokonuje się cicha rewolucja" - powiedział portalowi Astronomia.pl astronom.
"Odkrywane planety w ogromnej większości obiegają gwiazdy z bezpośredniego galaktycznego otoczenia Słońca. To ciała na które za kilka stuleci będą docierały zrobotyzowane sondy lub, kto wie, nawet załogowe misje. Żyjemy w czasach, które wykreślają nawigacyjne mapy dla przyszłego galaktycznego Magellana, kapitana Cooka czy kapitana Picarda" - dodał szef projektu Solaris.
Polscy astronomowie w dziedzinie poszukiwania planet poza Układem Słonecznych mają wyjątkowe zasługi. W rankingu najbardziej skutecznych w tym obszarze przedsięwzięć znajduje się kierowany przez prof. Andrzeja Udalskiego projekt OGLE. W tym prowadzonym na Uniwersytecie Warszawskim projekcie do szukania innych światów wykorzystywana jest metoda mikrosoczewkowania grawitacyjnego.
Również odkrycie pierwszej egzoplanety jest zasługą Polaka. Na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku dokonał tego prof. Aleksander Wolszczan, otwierając w ten sposób nowy dział astronomii, który obecnie w tej dziedzinie nauki uznawany jest za jeden z najważniejszych.(PAP)