Dokładniejsze rejestrowanie pracy mózgu czy serca płodu jest możliwe dzięki przypominającemu tatuaż urządzeniu elektronicznemu, które udoskonalili naukowcy z USA - poinformował magazyn "New Scientist".
Coleman i jego koledzy udoskonalili swój projekt zmieniając położenie elektrod, aby dokładniej wychwytywały fale mózgowe. Działanie tatuażu zademonstrowali na przykładzie fal P300, które pojawiają się w odpowiedzi na bodziec. Uczestnicy badania oglądali serię obrazów i mieli wskazać, jak często określony obiekt się pojawiał. Kiedy tylko go zauważyli, tatuaż rejestrował obecność fal P300.
Urządzenie wychwytywało sygnały na podobnym poziomie dokładności jak technika elektroencefalografii (EEG) - poinformowano na konferencji Cognitive Neuroscience Society w San Francisco.
Badacze modyfikują teraz tatuaż, aby móc za jego pośrednictwem przekazywać dane na smartfona. Zespół skupia się też na tym, aby dostosować go do potrzeb osób z depresją czy alzheimerem. Urządzenie stanowi też nadzieję dla przyszłych matek, gdyż za jego pośrednictwem można by było kontrolować funkcje życiowe płodu.
Jego największą zaletą jest łatwość aplikacji - uważają naukowcy. Ponadto komponenty, z których się składa, są już produkowane na masową skalę, więc urządzenie nie będzie drogie. (PAP)