Rozciąganie przed lub po ćwiczeniach nie wpływa - lub wpływa w minimalnym stopniu - na późniejsze bóle mięśni. Nie należy jednak rezygnować z rozgrzewek, które pomagają zapobiegać urazom - informują naukowcy.
Rozciąganie ogranicza późniejszy ból mięśni o mniej niż jeden punkt na stupunktowej skali - wynika z analiz przeprowadzonych na zlecenie Cochrane Collaboration. Jest to organizacja non profit, działająca na rzecz ochrony zdrowia.
Naukowcy analizowali wyniki badań obejmujących od 10 do 30 osób, w których ochotników proszono o rozciąganie się od 40 sekund do 10 minut. Wpływ tego ćwiczenia na pojawiający się później ewentualny ból mięśni był niewielki. Podobnie reagowały osoby, które rozciągały się przed i po ćwiczeniach. "Dane były niezwykle zgodne - zauważył główny autor badań, Robert Herbert z University of Sydney. - Wynika z nich, że rozciąganie przed lub po ćwiczeniach młodych, zdrowych osób nie zapobiega bólowi mięśni".
John Brewer, dyrektor Lucozade Sport Science Academy, zastrzega jednak, że nie powinno to zniechęcać ludzi do rozgrzewki przed ćwiczeniami. "Głównym powodem rozciągania przed ćwiczeniem jest nie tyle możliwość ograniczenia bólu, co zminimalizowanie ryzyka urazów", bo wydłuża mięśnie i zwiększa ich elastyczność - tłumaczył. (PAP)