Polska jest gotowa do przyjęcia zobowiązania jakim jest redukcja emisji CO2 o 20 proc. w 2020 r. i możemy sprostać temu wyzwaniu - powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej po inauguracji konferencji ONZ na temat zmian klimatu (COP 14) w Poznaniu.
"Rozmawiamy z naszymi partnerami europejskimi o specyficznych drogach dojścia do celu, żeby ochrona klimatu, która jest naszym priorytetem, bo to jest odpowiedzialność za przyszłość całej ludzkości, była tak skonstruowanym procesem, który nie ugodzi w państwa, które muszą rozwijać się gospodarczo" - podkreślał Tusk.
Poinformował, że zaproponował spotkanie na 6 grudnia w Gdańsku z udziałem szefa prezydencji, prezydenta Nickolasa Sarkozy'ego i ośmiu premierów krajów europejskich. "Ma ono służyć temu, aby pakiet został przyjęty w grudniu na Radzie Europejskiej, a nie żeby został zatrzymany" - zaznaczył.
"Staramy się w tym procesie chronić interesy krajów słabszych (...), ale wyrażamy jak największą wolę na rzecz uchwalenia pakietu, a nie odrzucenia go" - dodał premier.
Tusk przypomniał, że Polska proponuje zamiast pełnego systemu aukcyjnego, system benchmarkingowy, opierający się na najlepszych technologiach produkcji w danym sektorze. W takim przypadku przedsiębiorstwa energetyczne kupowałyby tylko dodatkowe pozwolenia na emisje ponad poziom wyznaczony przez najlepsze technologie.
"Chodzi o zbudowanie systemu przyjaznego dla klimatu, ale nie zabójczego dla gospodarki" - podkreślił Tusk. Zapewnił jednocześnie, że Polska nie podważa celu pakietu. (PAP)