Skarb monet ze Szczańca

Dział: Archeologia

Szczaniec to jedna z najstarszych miejscowości na obszarze tzw. ziemi świebodzińskiej. To malowniczo usytuowane miasteczko na Pojezierzu Łagowskim poświadczone jest z źródłach pisanych już w 1236 roku, ale odkrycia archeologiczne potwierdzają tu obecność człowieka już w okresie paleolitu schyłkowego.

To właśnie w Szczańcu na terenie prywatnej posesji odkryto przypadkiem, podczas prac budowlanych skarb składający się z średniowiecznych monet umieszczonych w niewielkim naczyniu. Do odkrycia doszło we wrześniu 2006 roku, ale niedawno skończono analizę naukową znaleziska.

Wewnątrz naczynka ceramicznego znajdowała się garść dużych srebrnych krążków. Skarb przekazano do opracowania zielonogórskiemu Regionalnemu Ośrodkowi Badań i Dokumentacji Zabytków (ROBiDZ). Konserwacja przeprowadzona w Instytucie Archeologii i Etnologii PAN w Warszawie była czynnością niezbędną - monety pokrywała patyna i niewidoczne były napisy i symbole wybite na nich.

Po odczyszczeniu badaczom ukazały się tzw. grosze praskie, których emitentami byli Wacław IV (1378 - 1419) i Karol IV (1346 - 1378), królowie rzymsko - niemieccy.

- Obecność groszy praskich na znacznych obszarach Europy Środkowej była konsekwencją reformy monetarnej przeprowadzonej przez króla czeskiego Wacława II, następnie ekspansji politycznej władców czeskich na tereny państw sąsiednich, połączonej z rozpowszechnianiem tego środka płatniczego - informuje Krzysztof Garbacz, który wykonał analizę naukową znaleziska.

Nazwa grosz wywodzi się z łaciny od sformułowania "nummi grossi", które oznacza grube pieniądze.

Pieniądze te zaczęto z czasem określać skrótowo jako "grossus", czyli grube. Kariera groszy praskich była niesłychana - jeszcze w XVI wiecznej Europie Środkowej były cenioną monetą obiegową. W Polsce funkcjonowały jako oficjalne monety królewskie od XIV do końca XV wieku.

- Produkcja groszy praskich była masowa, o nakładzie sięgającym kilku, a może kilkunastu milionów sztuk rocznie - mówi Garbacz.

O masowej produkcji zaświadczają monety odkryte w Szczańcu. Większość z nich jest niedobita, często też napis nie mieści się na monecie i litery nie są całości widoczne. O tym, że użytkowano je zapewne przez dłuższy okres czasu świadczy silnie starta powierzchnia. Tylko stan jednego z numizmatów można określić jako dobry.

Na podstawie badań samych monet i posiłkując się ustaleniami autorów publikujących skarby średniowiecznych monet z terenów Polski i Czech ustalono, że skarb najpewniej zakopano około 1410 roku. Do sukcesu przyczyniła się obecność z zbiorze dobrze zachowanego grosza miśnieńskiego. Określono precyzyjnie czas wybicia i imię jego emitenta - Fryderyka Walecznego.

Z tego okresu znamy podobne skarby znalezione na pograniczu śląsko - brandenburskim m.in. w pobliskim Toporowie zespół groszy praskich liczył co najmniej 60 sztuk. Właśnie na początku XV wieku następowała zwiększona tezauryzacja, czyli gromadzenie i przechowywanie kruszców poza instytucjami. Obecnie skarb jest eksponowany w Muzeum Regionalnym w Świebodzinie.(PAP)


ostatnia zmiana: 2008-12-11
Komentarze
Polityka Prywatności