Bizmut, który na amerykańskim kontynencie zastąpił 10 lat temu w nabojach ołów (ze względu na jego toksyczność), gdy trafia wraz z wystrzelonymi nabojami do środowiska, według najnowszych danych jest dla niego nieszkodliwy - donosi "Journal of Environmental Monitoring".
Jednak nikt, przez ponad 10 lat nie przeprowadził badań wpływu bizmutu w postaci drobnych kuleczek, na środowisko naturalne, wierząc niejako na słowo, iż jest on obojętny dla Natury. Dopiero, naukowcy z Harvard University, University of Waterloo oraz firmy Jacques Whitford Limited wspólnie przeanalizowali skutki ekologiczne obecności śrutu bizmutowego w przyrodzie.
Kulki bizmutowe zostały wysypane na specjalnie wybranym fragmencie podmokłego gruntu, gdzie przez cztery lata systematycznie analizowano zmiany zarówno biologiczne (zmiany we florze), jak i chemiczne badawczego poletka.
Wyniki wskazują, iż choć bizmut przenika do gruntu, to jednak nie wnika do rosnących na tym terenie roślin, tym samym materiał ten jest bezpieczny dla części roślinnej środowiska.
Jak zauważają naukowcy, konieczne jest również przeprowadzenie analiz, dzięki którym możliwe będzie wykluczenie negatywnego wpływu bizmutu na zwierzęta, jak również i mikroorganizmy.
Na dzień dzisiejszy - i obecny stan wiedzy - naukowcy potwierdzają nietoksyczność bizmutowego śrutu. (PAP)