Egipscy archeolodzy odnaleźli pozostałości królewskiej mumii sprzed około 4300 lat, prawdopodobnie będącej szczątkami matki faraona Tetiego - donosi serwis internetowy Yahoo News.
Naukowcy odnaleźli wewnątrz sarkofagu czaszkę, kości nóg i miednicy oraz owinięte płótnem pozostałe części ciała. W sarkofagu odnaleziono również złotą taśmę, którą owinięte były palce u rąk mumii, a także wyroby garncarskie sprzed około 4300 lat.
Jeszcze w czasach starożytnych komora grobowa piramidy została splądrowana przez rabusiów, a wszystkie znajdujące się w niej przedmioty wykradzione.
Jak poinformował dr Zahi Hawass, szef Rady Najwyższej ds. Starożytności Egiptu, w odkrytej piramidzie nie odnaleziono napisów z imieniem pochowanej królowej, ale wszystkie poszlaki wskazują, że jest to królowa Seszseszet, matka faraona Tetiego, założyciela VI dynastii.
Faraon Teti panował w starożytnym Egipcie przez przynajmniej 10 lat na przełomie XXIV/XXIII w. p.n.e., a jego szczątki zostały pochowane w piramidzie położonej w pobliżu.
Archeolodzy odnaleźli już wiele królewskich mumii z okresu starożytnego Egiptu, ale większość z nich pochodzi z okresu Nowego Państwa (ok. 1570-1085 r. p.n.e.), który rozpoczął się wiele stuleci po czasach panowania faraona Tetiego. (PAP)