Kolejna lornetkowa kometa

Dział: Kosmos

Najbliższe dni to najlepszy okres do obserwacji kolejnej komety będącej w zasięgu niewielkich lornetek - informuje dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.

Na naszym niebie wciąż jest widoczna kometa C/2007 N3 (Lulin), która była atrakcją nieba lutowego i marcowego, a teraz osłabła na tyle, że do jej obserwacji potrzebujemy teleskopu. Na początku kwietnia cyrkularze Międzynarodowej Unii Astronomicznej doniosły o odkryciu kolejnej "gwiazdy z warkoczem". Nowa kometa została odkryta przez Dae-am Yi z Korei na zdjęciach, które wykonał 26 marca oraz przez Roberta Matsona na zdjęciach SWANa z okresu 28 marca - 4 kwietnia. Obiekt uzyskał więc oznaczenie C/2009 F6 (Yi-SWAN).  C/2009 F6 (Yi-SWAN) przejdzie przez peryhelium 8 maja w odległości około 1.27 jednostki astronomicznej od Słońca.

Kometa świeci obecnie na granicy gwiazdozbiorów Kasjopei i Perseusza. W Polsce jest więc obiektem okołobiegunowym i dostępnym obserwacjom przez całą noc. Wieczorem odnajdziemy ją około 30 stopni nad północno-zachodnim horyzontem. Później warunki do obserwacji pogarszają się, bo obiekt schodzi niżej.

Ponieważ kometa zbliża się do Słońca, warunki do jej obserwacji będą robić się coraz trudniejsze.

Jasność C/2009 F6 (Yi-SWAN) wynosi obecnie około 8 wielkości gwiazdowych, jest więc około 4 razy słabsza od najsłabszych gwiazd widocznych gołym okiem. Do jej obserwacji wystarczy więc średniej wielkości lornetka.(PAP)


ostatnia zmiana: 2009-04-21
Komentarze
Polityka Prywatności