Wiceszef Federalnej Agencji Kosmicznej (Roskosmos) Witalij Dawydow poinformował, że możliwe jest, iż we wrześniu Międzynarodową Stację Kosmiczną (MSK) odwiedzi jeszcze jeden kosmiczny turysta.
"Nowym członkiem załogi może być zarówno zawodowy rosyjski kosmonauta, jak i nowy kosmiczny turysta" - powiedział Dawydow. W związku z tym rozpoczęto rozmowy z firmą "Space Adventures", która na podstawie umowy z Roskosmosem wybiera kandydatów do lotów kosmicznych.
Ostatnim turystą, który przebywał na MSK był Charles Simonyi. Po jego powrocie w początkach kwietnie na Ziemię Roskosmos zapowiadał kilkuletnią przerwę organizowaniu takich wypraw z uwagi na powiększenie stałej załogi MSK do sześciu osób. Decyzja Kazachstanu nie wysyłania we wrześniu swego kosmonauty na orbitę zmieniła jednak te plany.
Wiceszef Roskosmosu nie wyklucza, że na MSK poleci deputowany do Dumy Państwowej Władimir Gruzdiew, "o ile zostanie do tego odpowiednio przygotowany". Dawydow podkreśla, że koszt przygotowań do lotu kosmicznego w ostatnim czasie zwiększa się. Cena lotu turystycznego Charlesa Simonyi'ego wyniosła ok. 35 milionów dolarów. (PAP)