Najnowsze wyniki badań astronomów wskazują, że powierzchnie planetoid starzeją się i czerwienieją znacznie szybciej niż do tej pory sądzono. Trwa to mniej niż milion lat. Głównym czynnikiem powodującym te zmiany okazuje się wiatr słoneczny.
O tym, że powierzchnia planetoid zmienia się z czasem wiadomo już od dawna. Dowodem na to jest fakt, że obserwowane planetoidy są znacznie czerwieńsze niż wnętrza meteorytów znajdowanych na Ziemi. Przedmiotem sporów naukowców jest kwestia w jakim tempie następują zmiany.
Zespół naukowców pod kierunkiem Vernazzy przeprowadził kampanię obserwacyjną różnych rodzin planetoid. Astronomowie wykorzystali do niej teleskop NTT z La Silla oraz VLT w Parana - oba obserwatoria należą do Europejskiego Obserwatorium Południowego ESO. Kolejnym użytymi instrumentami były teleskopy w Hiszpanii i na Hawajach.
Gdy dochodzi do kolizji asteroid, powstaje wiele odłamków, których powierzchnie są świeże, nie poddane procesom starzenia. Naukowcy ustalili, że takie nowe powierzchnie starzeją się w mniej niż milion lat. Czynnikiem powodującym starzenie się są cząstki wiatru słonecznego.
Innym wnioskiem z badań jest fakt, że to jak czerwona stanie się powierzchnia planetoidy zależy od jej składu chemicznego. Po pierwszym milionie lat powierzchnia "opala się" już wolniej - w tym stadium kolor zależy w największym stopniu od jej składu chemicznego.
Astronomowie przedstawiają jeszcze jeden wniosek - z obserwacji wynika, że same kolizje planetoid nie mogą być jedynym źródłem nowych powierzchni wśród asteroid poruszających się w pobliżu Ziemi. Być może zbliżenia do planet powodują "drżenie" planetoid, które odsłaniają nowy materiał. (PAP)