Ekohydrologia w rekultywacji terenu

Dział: Ekologia

Ponad 1,2 mln euro kosztować będzie realizacja nowatorskiego projektu rekultywacji kompleksu stawów Arturówek, jednego z głównych terenów rekreacyjnych dla mieszkańców Łodzi. Po raz pierwszy wykorzystane zostaną przy tym technologie ekohydrologiczne.

Dzięki realizacji projektu poprawie ulegnie jakość wody w zbiornikach oraz w rzece Bzurze; wyeliminowane zostaną również toksyczne zakwity sinic.

Projekt "Ekohydrologiczna rekultywacja zbiorników rekreacyjnych Arturówek jako modelowe podejście do rekultywacji zbiorników miejskich" to wspólne przedsięwzięcie Uniwersytetu Łódzkiego, władz miasta i Łódzkiej Spółki Infrastrukturalnej. Nowatorską metodę opracowali naukowcy z Katedry Ekologii Stosowanej na Wydziale Biologii i Ochrony Środowiska UŁ oraz Centrum Ekohydrologii UNESCO w Łodzi.

Według naukowców, istotą ekohydrologii jest wykorzystanie wiedzy o możliwościach kształtowania procesów biologicznych dla poprawy jakości wody - przez regulowanie hydrologii rzek i jezior i wykorzystanie struktury szaty roślinnej, która wpływa na procesy retencji wody, blokowanie pestycydów, metali ciężkich i pierwiastków biogennych, jak fosfor czy azot.

Łódzki projekt przewiduje, że teren rekultywacji obejmie źródłowy odcinek rzeki Bzury i zespół zbiorników Arturówek. Ten ostatni zlokalizowany jest w północnej części Łodzi, wśród lasów na obszarze źródłowiskowym Bzury. Składa się z trzech zbiorników o łącznej powierzchni ponad 6,5 ha. Czasza zbiornika górnego o najmniejszej powierzchni, pełniącego obecnie funkcje osadnika, ma zostać przekształcona w system sedymentacyjno-biofiltracyjny.

Dwa kolejne zbiorniki służyć będą - jak obecnie - do celów rekreacyjnych. Projekt przewiduje m.in. zmiany hydrodynamiki zbiorników oraz wykonanie konstrukcji buforowych stref roślinności, mat roślinności pływającej oraz czyszczenie dna zbiorników. Planuje się także ekohydrologiczną adaptację dwóch znajdujących się powyżej Arturówka zbiorników na Bzurze.

"Opracowanie biotechnologii systemowej do podczyszczania wód burzowych, zatrzymywania ich w mieście, zwiększania ich retencji i filtracji i w ten sposób poprawa mikroklimatu, stanowi punkt wyjścia do tworzenia zielono-niebieskiej sieci w mieście" - zaznaczył dyrektor Centrum Ekohydrologii UNESCO w Łodzi, prof. Maciej Zalewski.

Rekultywacja Arturówka ma na celu poprawę jakości wody, statusu ekologicznego zbiorników oraz ich wartości rekreacyjnej. Jednym z podstawowych wskaźników poprawy jakości wody będzie ograniczenie występowania toksycznych zakwitów sinicowych, co ma kluczowe znaczenie w przypadku zbiorników o charakterze rekreacyjnym.

Projekt oczyszczenia Arturówka ma być również podstawą do rekultywacji innych zbiorników wodnych w Łodzi. "Będzie to rozwiązanie pilotażowe, które posłuży do tego, abyśmy inne zbiorniki zaporowe w mieście mogli zrekultywować i zapewnić czystą, dobrej jakości wodę" - podkreślił prof. Zalewski.

W Łodzi swój początek bierze 18 rzek, z których większość w okresie rozwoju przemysłu w XIX w. została uregulowana i włączona do systemu kanalizacji. Obecnie rozpoczęto proces rekultywacji niektórych z tych rzek. Wraz z licznymi w mieście parkami mają one stworzyć tzw. zielono-niebieską sieć, poprawiającą warunki życia w mieście.

Rekultywacja Arturówka potrwa pięć lat - od początku 2010 do końca 2014 roku. Niemal pół miliona euro na wdrożenie projektu to dofinansowanie Komisji Europejskiej w ramach programu LIFE+. Ponad 450 tys. euro przekazał Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW).

Uniwersytet Łódzki jest pierwszą w Polsce uczelnią, która otrzymała unijne dofinansowanie z programu LIFE+, dla którego instytucją wdrażającą jest NFOŚiGW. Wiceprezes Funduszu Władysław Majka liczy, że będzie to przykład dla innych instytucji akademickich i ośrodków badawczo-naukowych i dowód na to, że można pozyskać środki na wdrożenie rozwiązań naukowych, które powstają w tym środowisku.

"Program umożliwia realizację innowacyjnych, nowatorskich rozwiązań. Dzięki temu, że KE finansuje zazwyczaj połowę kosztów takiego projektu, a NFOŚiGW dopłaca do poziomu ok. 95 proc. kosztów, znika bariera finansowa rozwoju ciekawych rozwiązań w dziedzinie ochrony środowiska, jak również ich wdrażania w praktyce" - powiedział Majka.

W ub. roku sześć polskich projektów otrzymało z programu LIFE+ w sumie ponad 8 mln euro dotacji. W tym roku do KE ma zostać złożonych 40 projektów na łączną kwotę dofinansowania prawie 50 mln euro. (PAP)

ostatnia zmiana: 2009-09-30
Komentarze
Polityka Prywatności