Polska posiada ogromne złoża węgla kamiennego i brunatnego, które wystarczą na co najmniej 150 lat. Pełne ich wykorzystanie stoi jednak pod znakiem zapytania z uwagi na rosnące koszty i problemy związane z bezpieczeństwem wydobycia. Mimo to, możemy stać się prawdziwym Kuwejtem Europy, jeśli zamiast kopać zaczniemy węgiel zgazowywać pod ziemią.
Polska by zwyciężyć w tym wyścigu, w którym niebawem weźmie udział znaczna część zasobnego w węgiel świata powinna powołać niezależną organizację, która będzie wspierała działania naukowców i przedsiębiorców w tej dziedzinie energetyki, będzie pomagała finansować nowe inwestycje, uruchamiała fundusze typu venture capital itp.
Siłą napędową stymulującą wszystkie działania w tym względzie na świecie jest poszukiwanie paliwa przyszłości, które zastąpi ropę naftową. Wygląda na to, że będzie nim wodór, także ten otrzymywany z syngazu oraz z innych źródeł, nad czym pracuje dziś cała światowa czołówka. Amerykański Departament Energii sponsoruje obecnie za kwotę 250 mln dolarów 69 programów badawczych, których celem są efektywne technologie pozyskiwania wodoru z węgla, z gazu naturalnego, z biomasy i mikroorganizmów, z elektrolizy wody przy pomocy energii atomowej, z energii słonecznej (podgrzewanie biomasy do wysokich temperatur).
Wszystkie największe koncerny samochodowe mają już prototypy samochodów opartych na paliwie wodorowym. Brakuje tylko dostatecznej liczby stacji do tankowania. W Kalifornii jest ich obecnie 30, a za dwa lata będzie 200. 36 autobusów jeżdżących na wodorze testuje obecnie w 12 miastach świata firma Daimler, a Mercedes w latach 2015-2017 chce już mieć w Niemczech 40 tysięcy wodorowych samochodów i tysiąc stacji do ich tankowania.
Co potem? Energetycznym szczytem marzeń jest pozyskiwanie wodoru z wody (rozkład katalityczny na wodór i tlen) przy zastosowaniu energii słonecznej. Nad tym pracują obecnie największe na świecie laboratoria. - Często słyszymy nawoływania, by chronić Ziemię - powiedział kończąc swoje wystąpienie inż. Liberkowski. Uważam, że ona da sobie radę sama. Gra toczy się o nas. Człowiek rozumny żyje na Ziemi od 60 tys. lat. Dinozaury były na niej przez 150 mln lat. Dobrze byłoby byśmy nie wyginęli.
Inż. Janusz Liberkowski jest autorem i współautorem 14 amerykańskich patentów, w tym m.in. sferycznego dziecięcego fotelika samochodowego, za który otrzymał milion dolarów nagrody w konkursie amerykańskiej stacji telewizyjnej ABC. Odczyt wygłosił na zaproszenie Centrum Studiów Zaawansowanych PW. (PAP)