Warszawa zajmujeczwarte miejsce w globalnym rankingu aktywności użytkowników w społecznościowym projekcie naukowym "Galaktyczne Zoo". Warszawianie okazali się w ten sposób bardziej zaangażowanymi odkrywcami wszechświata niż mieszkańcy Nowego Jorku czy Berlina.
Obecnie trwa druga faza programu, w której internauci z całego świata mają pomóc astronomom sklasyfikować 250 tysięcy galaktyk, które podczas pierwszej fazy "Galaktycznego Zoo" zostały uznane za najciekawsze obiekty.
Wszystko wskazuje na to, że druga część projektu okaże się równie popularna, co jego pierwsza odsłona - naukowcy z brytyjskich i amerykańskich uniwersytetów, którzy są autorami "Galaktycznego Zoo" spodziewają się, że weźmie w niej udział kilkaset tysięcy internatów. W pierwszej fazie na stronach projektu zarejestrowało się 150 tysięcy osób, dzięki czemu w niespełna 18 miesięcy udało się zebrać wyniki ponad 50 milionów klasyfikacji.
Polacy są w "Galaktycznym Zoo" na uprzywilejowanej pozycji, gdyż - poza użytkownikami pochodzącymi z krajów anglosaskich - jako jedyni mogą korzystać ze stron internetowych projektu w ich języku ojczystym.
Taka "polska brama" do "Galaktycznego Zoo" powstała już w pierwszej fazie, a od sierpnia tego roku także druga odsłona projektu jest dostępna po polsku. Jej pomysłodawcami byli: dr hab. Lech Mankiewicz, dyrektor Centrum Fizyki Teoretycznej PAN i polski koordynator programu EU-HOU oraz Jan Pomierny, założyciel portalu Astronomia.pl.
Korzystając z tego ułatwienia, internauci z Polski stworzyli jedną z najliczniejszych narodowych reprezentacji w projekcie (w pierwszej fazie było to ponad 10 tysięcy osób), stając się tym samym największą astronomiczną społecznością w polskim internecie.
Z opublikowanego właśnie rankingu aktywności "galaktycznych zoologów" wynika, że Polacy wyróżniają się w projekcie nie tylko liczebnością, ale i zaangażowaniem - mieszkańcy Warszawy okazali się pod tym względem lepsi niż internauci ze znacznie większych metropolii, w tym m.in. z Nowego Jorku czy Los Angeles.
Co więcej, wśród ośrodków, które znalazły się w pierwszej dziesiątce rankingu, Warszawa jest jednym z trzech miast, w których obowiązującym językiem nie jest angielski - przed stolicą Polski, na miejscu drugim znalazło się holenderskie Eindhoven, a na ósmym miejscu - Berlin. W rankingu zwyciężył Londyn, na miejscu trzecim uplasowało się Sydney, a dalej, już za Warszawą - Nowy Jork, Melbourne, Bristol, Los Angeles i Manchester.
"Przygotowanie polskiej bramy do projektu okazało się strzałem w dziesiątkę" - cieszy się dr hab. Lech Mankiewicz. "W Galaktycznym Zoo rywalizacja w rankingu aktywności jest tylko zabawą, bo tak naprawdę wygrywa każdy, kto w projekcie sklasyfikuje choć jedną galaktykę, ale osiągnięty wynik jest dla nas ogromną satysfakcją, gdyż pokazuje, że udało się przełamać kilka barier, w tym tę językową" - dodaje naukowiec.
"Czwarte miejsce Warszawy to także potwierdzenie tego, co można zaobserwować podczas pikników czy festiwali nauki, które odbywają się w naszym kraju - tego typu imprezy często spotykają się w Polsce z większym zainteresowaniem niż w krajach zachodniej Europy" - mówi Jan Pomierny. "Oznacza, to że ciekawie przygotowane projekty edukacyjne mogą znaleźć tutaj odbiorców i wcale nie muszą pozostawać niszowe" - dodaje. "A to potencjał, z którego warto byłoby skorzystać przede wszystkim w szkołach" - podkreśla Mankiewicz.
Polski serwis "Galaktycznego Zoo" jest dostępny pod adresem http://www.galaxyzoo.org.
Za jego pośrednictwem można bezpłatnie zarejestrować się w projekcie i
rozpocząć klasyfikację galaktyk. W razie wątpliwości warto się
skontaktować z polskim zespołem ekspertów, który czeka na pytania pod
adresem e-mailowym: galaktycznezoo@astronomia.pl.
PAP - Nauka w Polsce