Trwają prace nad laboratoryjnymi modelami, które pozwolą na pełne zrozumienie, w jaki sposób powstają zawieszone w powietrzu cząstki (aerozole). Sprawa jest kluczowa, by możliwe było wiarygodne przewidywanie zmian klimatu - informuje "Science".
Jak przyznają sami naukowcy, nikt do końca uczciwie nie jest w stanie przewidzieć zmian klimatu, bo de facto nie znane są w 100 procentach prawa, jakimi rządzi się atmosfera. Jednym z niewyjaśnionych problemów jest wysokie stężenie oraz sposób powstawania cząsteczek kwasu siarkowego (H2SO4) w atmosferze ziemskiej.
Od lat naukowcy próbują opracować model laboratoryjny, który pozwoli na wiarygodne prognozowanie zmian stężenia kwasu siarkowego. Dotychczas, wyniki prac laboratoryjnych nie pokrywały się ze stanem faktycznym - stężeniem H2SO4 w atmosferze.
Jak twierdzą naukowcy z fińskiego University of Helsinki, fakt ten spowodowany był stosowaniem niewłaściwego układu detekcyjnego, który uniemożliwiał obserwację najmniejszych wytworzonych cząstek kwasu siarkowego (najbardziej czułe detektory pozwalały na wykrycie nanocząstek H2SO4 o średnicy 3 nanometrów, gdzie jeden nanometr to miliardowa część metra).
Nowo opracowany przez fińskich naukowców układ detekcyjny, zintegrowany z urządzeniem służącym do modelowania procesów zachodzących w ziemskiej atmosferze, pozwala na detekcję cząsteczek niewiele większych od 1 nanometra.
Choć różnica między 3 a 1 nanometrem może wydawać się niewielka, to jednak w przypadku składu atmosfery możliwość wykrycia tak małych cząstek jest kluczowa przy prognozowaniu zmian klimatu.
Wynika to z bardzo wolnego narastania cząstek kwasu siarkowego w atmosferze. Choć cząstki H2SO4 w dość dużym stężeniu są obecne w powietrzu, to dotychczas były niewidoczne dla detektorów (wielkość poniżej progu detekcji), przez co wyniki prac laboratoryjnych i obserwacji środowiskowych oraz obliczeń matematycznych nie pokrywały się.
Według fińskich naukowców, to już przeszłość, a użycie odpowiednio czułego układu detekcyjnego, w przeprowadzonych przez nich badaniach, w dużej mierze wyeliminowało nieścisłości. Dzięki temu niebawem możliwe będzie rozszyfrowanie jednej z ostatnich tajemnic ziemskiej atmosfery (mechanizmu powstawania aerozoli) i jeszcze dokładniejsze prognozowanie zmian klimatu naszej planety. (PAP)