Nad materiałem zatrzymującym w ziemi wodę opadową, który może ułatwić roślinom wegetację w niekorzystnych warunkach, pracują naukowcy z Wrocławia i Katowic.
"W glebach lekkich i piaszczystych woda szybko infiltruje. Geokompozyty mają temu zapobiec. Woda będzie zatrzymywana przez geokompozyt, a roślina, której korzenie przerosną ten materiał, może korzystać z wody w nim zmagazynowanej" - tłumaczy dr Krzysztof Lejcuś z Instytutu Inżynierii Środowiska z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, lider projektu.
W skład geokompozytu wchodzi superabsorbent - proszek, który w kontakcie z wodą pęcznieje i staje się żelem. Dr Lejcuś wyjaśnia, że 1 gram tej substancji może zatrzymać około 300 gram wody. Rośliny wykorzystując siłę ssącą swoich korzeni są w stanie pobrać wodę z superabsorbentu. Substancja ta jest znana już od kilkudziesięciu lat i stosowana m.in. w przemyśle materiałów higienicznych.
Nowością zastosowania geokompozytu jest to, że nie będzie on mieszany z glebą, jak miało to miejsce wcześniej, ale będzie opakowany w geowłókninę i instalowany punktowo pod korzeniami rośliny w postaci "poduszki", w której będzie gromadzona woda. W ten sposób geokompozyt będzie można w dowolnym momencie w całości wyjąć z gleby.
Dzięki temu rozwiązaniu, będzie możliwe utrzymanie roślinności w miejscach dotychczas dla nich niekorzystnych - na przykład na skarpach, nasypach kolejowych, stromych zboczach, rekultywowanych składowiskach odpadów, gdzie z powodu ubogiej gleby albo dużego nachylenia terenu warunki życia roślin są utrudnione. Geokompozyty znalazłyby również zastosowanie w przechowywaniu i transporcie roślin ozdobnych, przy utrzymaniu roślin na terenach zurbanizowanych, a także w rolnictwie, np. przy uprawie roślin jagodowych.
Czy geokompozyty są bezpieczne dla roślin? "Dotychczas brak doniesień o szkodliwym wpływie na środowisko któregokolwiek ze składników geokompozytów" - odpowiada dr Lejcuś. "Mimo wszystko chcemy bardzo wszechstronnie ocenić ryzyko ich stosowania. Poświęcone jest temu jedno z realizowanych zadań. Dodatkowo geokompozyt nie tylko nie będzie zawierał substancji szkodliwych, ale będzie je razem z wodą pochłaniał. W ten sposób jeśli na jakimś terenie doszłoby do skażenia gleby, geokompozyt mógłby być usunięty z ziemi razem z zanieczyszczeniem" - dodaje naukowiec.
Impulsem do rozpoczęcia badań nad geokompozytami sorbującymi wodę były rozpoznane przez Światową Organizację Zdrowia problemy związane z niepokojącą sytuacją hydrologiczną świata. Według danych tej organizacji, brak wody zagraża życiu i zdrowiu mieszkańcom 80 krajów, w których mieszka około 40 proc. ogółu ludności Ziemi. Wśród krajów Europy deficytem wody najbardziej zagrożona jest Belgia i Polska. Geokompozyty miałyby złagodzić skutki okresowego niedoboru wody i jego wpływu na rośliny.
Źródło: PAP