Zdjęcia wykonane przez kamerę o wysokiej rozdzielczości, znajdującą się na pokładzie pojazdu Mars Reconnaisance Orbiter, dostarczyła nowych dowodów na istnienie wody na Czerwonej Planecie - informuje w swoim ostatnim wydaniu tygodnik "Science".
Na zdjęciach widać skały osadowe na zboczach olbrzymiej doliny. Bliższa analiza, dokonana przez naukowców z uniwersytetu stanu Arizona, wykazała istnienie serii podłużnych szczelin otoczonych pasmami skały o wyraźnie jaśniejszym zabarwieniu. Jak oświadczył jeden z naukowców Chris H.
Okubo, jaśniejsze pasma są typowe dla miejsc przesiąkania płynów, najprawdopodobniej wody, przez warstwy skalne. Minerały zawarte w płynie (naukowcy wciąż nie chcą powiedzieć jednoznacznie, że była to woda) powodują zmianę zabarwienia skały na jaśniejszą i bardziej odporną na erozję. Tego rodzaju procesy zachodzą na Ziemi i wskazują na procesy chemiczne zachodzące między płynem i skałą. Ponadto widoczne warstwy osadów wskazują na systematyczne działanie wody, wiatru lub aktywności wulkanicznej.
Ostatnie odkrycia zaprezentowano na dorocznej konferencji Amerykańskiego Stowarzyszenia na Rzecz Postępu Nauki (AAAS) w San Francisco. W grudniu ub. r. naukowcy poinformowali o wykryciu, m. in. przy pomocy robotów Spirit i Opportunity, oznak wskazujących, iż woda może być na powierzchni Marsa także obecnie. Wyraźne ślady erozji wodnej wykryto na zboczach kilku kraterów i zboczach dolin. Miały one przeważnie formę małych, wyżłobionych w skale kanalików. (PAP)