Nowa metoda wykrywania lodu pozwoliła naukowcom amerykańskim na wysunięcie przypuszczenia, że może on znajdować się nawet pod połową powierzchni Marsa - poinformował BBC News na swojej stronie internetowej.
Lodu na Marsie jest tyle, że - jak powiedział dr Joshua Bandfield z uniwersytetu stanu Arizona - gdyby się stopił, to na powierzchni Czerwonej Planty powstałby ocean. Nowa metoda, opracowana przez dr Bandfielda, polega na porównywaniu sezonowych zmian emitowanego widma w podczerwieni przez dany obszar, na podstawie danych przesyłanych przez orbiter Mars Odyssey.
Jest ona znacznie dokładniejsza od dotychczasowej, polegającej na analizie danych spektrometru znajdującego się na pokładzie tego samego orbitera. Jak powiedział Bandfield, jego metoda pozwoliła stwierdzić, że lód występuje na bardzo różnych głębokościach po powierzchnią. "Lód może znajdować się pod powierzchnią od 1/3 do połowy powierzchni Marsa" - ocenił Bandfield.
Odkrycie może już wkrótce zostać ostatecznie zweryfikowanie podczas misji pojazdu badawczego Phoenix Mars, który wystartuje na Marsa w sierpniu br. Program misji przewiduje umieszczenie na powierzchni Czerwonej Planety lądownika, który dokona wierceń gruntu w poszukiwaniu wody. (PAP)