Po raz pierwszy od 1990 roku, w Stanach Zjednoczonych zanotowano spadek emisji dwutlenku węgla (CO2), jaki trafia do atmosfery z rur wydechowych nowych aut osobowych oraz lekkich półciężarówek, donosi "Environmental Science and Technology".
"Ogólnie rozumiany transport jest głównym źródłem dwutlenku węgla, jaki trafia do atmosfery ziemskiej, co według naukowców wpływa na globalne wahania temperatury, w tym na obserwowany efekt cieplarniany.
Około 30 proc. całego zawartego w powietrzu CO2 trafia tam wprost z rur wydechowych różnego rodzaju pojazdów, przy czym za 62 proc. tej wartości odpowiadają auta osobowe oraz półciężarowe poruszające się po drogach USA" - wyjaśniają analitycy z grupy Environmental Defense, która przygotowała najnowszy raport o stanie zanieczyszczenia powietrza.
Analizy przeprowadzane przez grupę Environmental Defense (w oparciu o badania U.S. Department of Energy's Energy Information Administration) opierają się na parametrze określanym jako "węglowe brzemię" pojazdu - ang. carbon burden - czyli przybliżona ilość CO2 (w milionach metrów sześciennych), jakie dane auto wyemituje w trakcie eksploatacji podczas całego swojego "życia". Jest to parametr przypisywany danej marce i danemu modelowi auta zjeżdżającego z linii montażowej.
Rok rocznie prowadzone są tego typu badania, dzięki czemu możliwe jest prognozowanie stanu środowiska i jego zniszczenia wynikającego z używania coraz to większej liczby samochodów. Według analityków na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat (pomiędzy 1973 r. a 2005 r.) całkowita emisja zanieczyszczeń do środowiska, wynikająca z użytkowania pojazdów silnikowych, wzrosła o około 73 proc. Jednakże, jak zauważają autorzy raportu, w latach 2004-2005 (najnowsze dane pochodzą z roku 2005) nastąpiła poprawa i odnotowano 3-proc. spadek ilości zanieczyszczeń wytwarzanych przez wszystkie samochody osobowe i półciężarowe, jakie w tym okresie wyjechały na drogi z fabrycznych hal.
Dane wskazują, iż przez ostatnie 15 lat najmniej szkodzą środowisku auta wyprodukowane przez BMW i Toyotę (największy spadek ilości emitowanych zanieczyszczeń przez 15 ostatnich lat - odpowiednio, około 15 i 5 procent), a najbardziej szkodzące spośród analizowanych marek są Nissan i Hyundai (odpowiednio około 10 i 15 procentowy wzrost emisji). (PAP)