Robotnicy podczas prac budowlanych na ulicy łączącej siedzibę dawnej KGB na Łubiance z Placem Czerwonym w Moskwie znaleźli szczątki 34 osób i zardzewiały pistolet - podały stołeczne władze.
Lokalne media poinformowały, że szczątki mogą pochodzić z okresu wielkich czystek, przeprowadzanych przez stalinowskie służby NKWD w latach 1936-1938 na rozkaz centralnych władz partii komunistycznej. Aresztowano wtedy 1,7 mln ludzi, 818 tysięcy z nich rozstrzelano. Eksperci milicyjni zbadali szkielety i znaleźli dziury po kulach - podała agencja Interfax.
"Strzały były oddane z bliskiej odległości. Wszystko wskazuje na to, że ciała zostały pogrzebane pod podłogą piwnicy co najmniej 60 lat temu" - pisze agencja. Z kolei rzecznik prasowy stołecznej prokuratury Siergiej Bałuczewski uważa, że ludzie mogli być zamordowani w czasach carskich, bądź zmarli wskutek śmiertelnej choroby.
Według Bałuczewskiego znaleziony wraz ze szkieletami pistolet pochodzi z 1903 roku. Budynek, w którego piwnicach znaleziono szkielety, znajduje się na ulicy Nikolskiej, prowadzącej z Placu Czerwonego i Kremla na Łubiankę, gdzie miał siedzibę NKWD, potem KGB a obecnie FSB (Federalna Służba Bezpieczeństwa). (PAP)