O ile nic złego nie stanie się podczas trwającego niemal dwa lata lotu w przestrzeni kosmicznej, w 2015 roku, w powierzchnię Marsa wgryzie się próbnik ExoMars, szukający śladów życia na Czerwonej Planecie.
Misja ExoMars jest kolejną misją Europejskiej Agencji Kosmicznej na Marsa, której jednym z celów jest szukanie śladów życia na tej planecie. Próbnik zainstalowany na pokładzie ExoMars "wgryzie" się na głębokość około dwóch metrów pod powierzchnię gruntu marsjańskiego, tak by móc pobrać próbki z głębszych warstw gruntu.
Konieczność prowadzenia analiz próbek pobieranych z większych głębokości wynika z warunków, jakie panują na powierzchni planety, gdzie ze względu na brak wody oraz katalityczne właściwości gruntu marsjańskiego, nie jest możliwy rozwój żywych organizmów ani nawet przetrwanie złożonych organicznych związków chemicznych. Szczegóły techniczne misji ExoMars zaprezentowali naukowcy na międzynarodowej konferencji 6th Round Table on Micro and Nanotechnologies for Space Applications, która zorganizowana została przez Europejską Agencję Kosmiczną w październiku bieżącego roku.
Sercem urządzenia mającego szukać śladów życia na Marsie jest skomplikowany supernowoczesny układ mikro i nanotechnologiczny. Urządzenie składa się z dwóch podstawowych elementów - systemu przygotowania i dostarczania próbki gruntu marsjańskiego do analiz oraz układu wykrywającego ślady życia. Próbka przygotowywana ma być za pomocą układu mikroprzepływowego, a właściwe badanie na obecność śladów życia prowadzone będzie w systemie laboratorium na chipie (ang. lab-on-a-chip).
Całe urządzenie jest niewielkie i zintegrowane na powierzchni pojedynczego chipa. Prace badawcze nad układem trwają już od kilku lat - projekt realizowany jest w kilku laboratoriach europejskich oraz amerykańskim. Jeżeli wszystko się powiedzie, to misja ExoMars będzie jedną z pierwszych misji kosmicznych tego typu, w której zastosowano tak nowoczesne rozwiązania analityczne, zbudowane w oparciu o mikro i nanotechnologię. (PAP)