Międzynarodowy zespół astronomów odkrył dziesięć kolejnych planet pozasłonecznych. Obserwacje, które zostały dostarczone naukowcom przez teleskopy-roboty, mają pomóc w lepszym zrozumieniu procesu powstawania tego typu obiektów.
Odkrycie zostało przedstawione na kończącym się 4 kwietnia dorocznym Narodowym Spotkaniu Królewskiego Towarzystwa Astronomicznego w Belfaście. Dziesięć planet krążących wokół dalekich słońc zaobserwowali naukowcy pracujący na Uniwersytecie Kalifornijskim w Santa Barbara i w Las Cumbres Observatory Global Telescope Network - międzynarodowej, naukowo-edukacyjnej, niekomercyjnej organizacji astronomicznej założonej przez byłego vice-prezydenta firmy Google, Wayne'a Rosinga.
Nowe planety zostały odkryte w ramach międzynarodowego przedsięwzięcia "SuperWASP" (nazwa pochodzi od Wide Area Search for Planets), czyli projektu w którym dzięki zastosowaniu zautomatyzowanych teleskopów możliwy jest szeroki przegląd nieba w celu "szybkiego i masowego" znajdowania planet pozasłonecznych. Projekt "SuperWASP" bazuje na metodzie tranzytów, która pozwala odkrywać przede wszystkim duże planety. Obiekty takie podczas przechodzenia na tle tarczy swojej macierzystej gwiazdy przyćmiewają jej blask, a ten spadek jasności w sprzyjających warunkach można zaobserwować z Ziemi.
Poszukiwanie tranzytów pozwala na "szybkie i masowe" wynajdywanie nowym planet, gdyż w przeciwieństwie do metody opartej nad efekcie Dopplera, okres obserwacji jest dużo krótszy, a same obserwacje są prostsze i w dużej części można je zautomatyzować. Metoda tranzytów sprawdza są jednak przede wszystkim w przypadku "egzotycznych" planet zwanych "gorącymi Jowiszami". Ich nazwa pochodzi od największej planety Układu Słonecznego, gdyż są to bardzo duże obiekty o gazowej budowie. Planety te od Jowisza jednak w istotny sposób się różnią - "gorące Jowisze" krążą po orbitach niezwykle bliskich gwiazdom macierzystym, przez co ich temperatura jest zwykle bardzo wysoka, a okres orbitalny niezwykle krótki.
Astronomowie uważają, że obecność w pobliżu gwiazd takich planet- olbrzymów wyklucza istnienie w tych samych układach planet podobnych do Ziemi. Obserwacje gwiazd z "gorącymi Jowiszami" są jednak także bardzo istotne, ponieważ dotychczas naukowcom nie udało się jeszcze ustalić jak powstają obiekty tego typu i dlaczego niektóre układy planetarne są zbliżone pod względem budowy do Układu Słonecznego, a w innych planety zajmują zupełnie inne miejsca. Nowe planety zaobserwowane w ramach "SuperWASP" mają masy od połowy do ośmiu mas Jowisza, a temperatura na ich oświetlonej strony sięga nawet 2,3 tys. stopni Celsjusza.
W jednym z projektów poszukiwania planet pozasłonecznych realizowanych przez sieć Las Cumbres Observatory Global Telescope uczestniczą także polscy uczniowie - w programie "Is There Life on Other Planets?" uczestniczy szczecińskie Liceum Ogólnokształcące nr 13 oraz Zespół Szkół im. Mikołaja Kopernika w Bełżycach. Działania sieci LCOGT w Polsce są koordynowane przez Centrum Fizyki Teoretycznej PAN, program EH-HOU, portal Astronomia.pl i British Council.(PAP)