NASA chce zbadać Słońce z bliska
Amerykańska agencja kosmiczna NASA planuje kosmiczną misję, która ma dokładnie zbadać Słońce. Sonda ma dotrzeć bliżej naszej gwiazdy niż jakakolwiek wcześniejsza misja.
Opracowanie sondy do misji Solar Probe zostało zlecone Johns
Hopkins University Applied Physics Laboratory. Wykonano wstępne
analizy koncepcyjne i projektowe, kolejnym etapem będzie
zaprojektowanie i zbudowanie sondy kosmicznej.
Wystrzelenie jej z
Ziemi zaplanowano na 2015 r. Sonda ma badać strumienie
naładowanych cząstek, które Słońce wyrzuca w przestrzeń, koronę
słoneczną oraz powstawanie wiatru słonecznego.
Aby dostać się na odpowiednią orbitę w pobliże Słońca sonda Solar
Probe wykona aż siedem przelotów w pobliżu Wenus w ciągu 7 lat.
Docelowo sonda ma znaleźć się zaledwie 6,6 miliona kilometrów od
Słońca - to zaledwie kilka średnic naszej gwiazdy. Dla porównania
odległość Ziemi od Słońca wynosi około 150 milionów kilometrów.
Do budowy sondy zostaną użyte technologie osłon chroniących przed
wysokimi temperaturami sprawdzone w misji Messenger, której
zadaniem jest badanie Merkurego, planety znajdującej się najbliżej
Słońca. Koszt misji wyniesie 750 milionów dolarów.
Laboratorium APL ma już spore doświadczenie w budowie sond
kosmicznych badających związki między Słońcem a Ziemią. Ma na
swoim koncie sondę ACE (Advanced Composition Explorer) już od
ponad 10 lat śledzącą cząstki przelatujące drogę od Słońca do
Ziemi, TIMED, która bada wpływ Słońca na górne warstwy ziemskiej
atmosfery, oraz dwie sondy STEREO wykonujące trójwymiarowe obrazy
wyrzutów koronalnych - wybuchów stępujących w koronie słonecznej.
Słońce jest też obserwowane przez europejsko-amerykańskie
obserwatorium kosmiczne SOHO, które będzie działać do roku 2009.
Końca dobiega inna europejsko-amerykańska misja o nazwie Ulysses,
która badała centralną gwiazdę układu Słonecznego przez 17 lat.
(PAP)
ostatnia zmiana: 2008-05-12