Emisja gazów cieplarnianych a szczyt G8
Premier Japonii Yasuo Fukuda oświadczył, że szczyt G8, którego będzie gospodarzem w przyszłym miesiącu, nie jest właściwym forum do uzgadniania średnioterminowych celów w zakresie ograniczania emisji gazów cieplarnianych.
Reuters zwraca uwagę, że Fukuda zajął takie stanowisko w czasie,
kiedy pojawiają się kolejne oznaki, iż USA utrudniają starania o
uczynienie zmian klimatycznych kluczową kwestią szczytu G8, 7-9
lipca na Hokkaido.
Agencja dodaje, że oczekuje się, iż przywódcy G8 sformalizują
uzgodnioną w zeszłym roku globalną, długoterminową redukcję gazów
cieplarnianych do 2050 roku o 50 proc. poniżej poziomu z 1990 roku.
Reuters pisze, że narasta jednak presja na ustanowienie także
celów średnioterminowych - do roku 2020 i 2030. Japoński premier
jest jednak innego zdania.
"Jeśli chodzi o cele średnioterminowe, to są one głównym
wyzwaniem dla negocjacji oenzetowskich do końca 2009 roku.
G8 nie
jest właściwym forum do uzgadniania tego celu" - uznał Fukuda.
USA zapowiadają, że zaakceptują wiążące ograniczenia emisji, ale
tylko pod warunkiem, iż najwięksi emitenci wśród krajów
rozwijających się, tacy jak Chiny i Indie, również zgodzą się na
ograniczenia; dotychczas Pekin i Delhi odmawiają.
Zdaniem Fukudy, szczyt G8 na Hokkaido powinien "wytyczyć
kierunek" podejścia do kwestii gwałtownie rosnących cen energii i
żywności. Japoński premier zastrzegł, że "jest to skomplikowana
kwestia, której nie da się rozwiązać w krótkim czasie". (PAP)
ostatnia zmiana: 2008-06-17