Samolot do prywatnych lotów kosmicznych

Dział: Kosmos

Na amerykańskiej pustyni Mojave w Kaliforni odbędzie się pokaz komercyjnego samolotu, służącego do wynoszenia poza atmosferę wycieczkowego statku kosmicznego.

Samolot wspólnie zbudowali brytyjski miliarder sir Richard Branson i amerykański inżynier kosmiczny Burt Rutan. Przygotowania trwały cztery lata. W poniedziałek w obecności polityków, przedstawicieli urzędów ds. kontroli lotnictwa i klientów - przyszłych kosmicznych turystów, zaprezentowany zostanie efekt tych prac - White Knight Two (ang. Biały Król Dwa) - samolot wielkością zbliżony do bombowca Boeing B-29 Superforteca, używanego w czasie II wojny światowej.

Samolot będzie służył do wynoszenia w górne partie atmosfery pasażerskiego statku, który następnie będzie wystrzeliwany poza atmosferę Ziemi. Statek będzie się nazywał SpaceShipTwo (Statek Kosmiczny Dwa) i będzie zabierał na pokład sześciu pasażerów i dwóch pilotów. Na razie budowa SpaceShipTwo trwa. W poniedziałek zostanie zaprezentowany tylko samolot, mający wynosić go poza atmosferę. W sierpniu rozpoczną się naziemne testy samolotu, a we wrześniu próbne loty.

Konstruktorzy zachowują szczególną ostrożność, ponieważ rok temu w czasie budowy i testowania prototypów urządzeń, w które miał być wyponażony SpaceShipTwo, doszło do wypadku. Zginęły trzy osoby a trzy inne zostały poważnie ranne. Już teraz jednak chętnych do kosmicznego lotu nie brakuje. Ponad 250 osób zarezerwowało sobie miejsce na kosmicznej wycieczce, płacąc za to 200 tys. dolarów. Nie wiadomo kiedy mogą się odbyć pierwsze loty.

Nie stanie się to jednak wcześniej niż na przełomie 2009 i 2010 r. W pierwszym, dziewiczym locie ma wziąć udział tylko sam sir Richard Branson i jego rodzina. Być może samolot, który wyniesie ich poza atmosferę, będzie wtedy nosił inne imię, ponieważ Branson chce mu nadać imię swojej matki - Eve, która ma wziąć udział w tym locie a z zawodu jest instruktorem pilotów szybowcowych. Lot turystyczny nie będzie przypominał lotu wahadłowca.

Statek kosmiczny nie okrąży Ziemi po jej orbicie a jedynie wzniesie się poza atmosferę a następnie opadnie na powierzchnię planety. Cała wycieczka potrwa ok. dwóch godzin. W jej trakcie przez ok. pięć minut pasażerowie będą doświadczali stanu nieważkości. (PAP)

ostatnia zmiana: 2008-07-25
Komentarze
Polityka Prywatności